Cytaty

Marcin

owszem, teraz twój cytat

JA SIę TAK NIE BAWIę.

Ślawa

Nie złośc się, teraz wymyślę coś pod Ciebie

A przynajmniej sie postaram

To się postaraj.

Karolcia

no to skąd ja to miałam wiedzieć?? hmm??

Ślawa

"Turn my mic up louder, I've got to say something
Lightweights stepping aside when we come in
Feel it in your chest, the syllables get pumpin
People on the street, they panic and start running..."

Ol

Dobra, to było poniżej pasa.

Hands Held High

Mniejsza, moja kolej.

'Nie skacz, zdą <spadek intonacji> żysz.'

Karolcia

no pewnie z piosenki..a jakaś podpowiedź??

Ol

KLASYKA.
I nie z piosenki.

Ślawa

Pocahontas

Ślawa

""a gdy sie pan taki zafajda, to każdy podziwiac musi jego zafajdaną bieliznę. A jeżeli przy tym zdarzy mu sie wypadek, że zabździ, to to już prawo dla innych ludzi, a najbardziej dla ministrów, którzy muszą nie pracowac dla państwa, ale obsługiwac i fagasowac tym zafajdanym istotom".

Cytat jest pozbawiony raczej poczucia dobrego smaku, ale może warto wiedziec, który z naszych bohaterów narodowych cechował sie takim stylem publicznych wypowiedzi.....

Karolcia

Józef Kossecki :
Tajniki Sterowania Ludźmi
Krajowa Agencja Wydawnicza. Warszawa 1984
-------------------------------------------------------------------------------------
Zapomniana historia „Afery Azefa”, podwójnego zdrajcy, jeszcze z czasów sprzed pierwszej wojny światowej. Człowieka, który, przez kilkanaście lat brał pieniądze zarówno od carskiej ochrany jak i od rewolucjonistów. Zdradzał jednych i drugich. W imię „miłości do pieniądza” donosił „carskiej ochranie” na rewolucjonistów, i w imię tejże samej miłości brał pieniądze od partii eserowców za organizowanie udanych zamachów na carskich dygnitarzy. Działał skutecznie i planowo, można nawet powiedzieć, że „nakręcał koniunkturę”. Swoich prywatnych konkurentów wśród konfidentów policji likwidował przy pomocy bojówkarzy rewolucjonistów; swoich prywatnych konkurentów wśród rewolucjonistów likwidował lub przynajmniej unieszkodliwiał przy pomocy policji. Zorganizował udany zamach, „aby się wykazać”, na samego ministra spraw wewnętrznych. I jeszcze miał tupet napomknąć w policji o podwyżce płac za uprzedzenie o zamachu (Uprzedzeniu, w którym prawda została spreparowana z dezinformacją). Przygotowywał zamach, nie wiadomo czy prawdziwy, na samego cara; (sam zapobiegł później zamachowi); „szmal” za te i inne wyczyny „rewolucyjno-terrorystyczne”, sypnął się tak wielki, że przestał się w policji upominać o dalsze podwyżki płac. Najdziwniejsze jest to, że „działał” tyle lat, ciesząc się przy tym niemal pełnym zaufaniem i szacunkiem a nawet sympatią niemal wszystkich tych, z którymi „współpracował”.
Jak to było możliwe?
Czy takie coś byłoby możliwe jeszcze i dzisiaj?
”W pale się nie mieści”, można by rzec parafrazując znane powiedzenie.
Postanowiłem przypomnieć zapomnianą już mocno książkę Józefa Kosseckiego „Tajniki sterowania ludźmi”, w której historia Azefa stanowi tylko kanwę do rozważań nad tajnikami ludzkich zachowań, tajnikami sterowania, niestety, nie zawsze do „zbożnych” celów.
Zrobiłem to z myślą „nie o wielkiej polityce”, nie z myślą „o wielkich aferach”, tylko zwyczajnie, prozaicznie: każdy w życiu „coś tam steruje” i sam jest sterowany. Każdy też coś tam na ten temat wie. Czy warto także o tym czytać książki? To już rzecz gustu i zainteresowań.

Ślawa

Nie bardzo.....

Ol

Piłsudski.

'CHODZąCE NOZDRZA TOTALNEGO ODRZUCENIA!'

Ślawa

"Nowe szaty króla 2"

Marcin

mam nadzieję że strzelałeś i sobie jaja robisz...

Ol

Nie, on zgadł